Oczywiście, że sowa. No jakże mogłoby być inaczej ;)
Ale tym razem w nowym ptasim towarzystwie :)
A wszystko to dla pewnej uroczej damy której Ida na imię.
Całość jest spora co widać na zdjęciu z moim małym osobistym modelem :)
Próbowałam porobić zdjęcia w domu, ale wychodziły kieeeepskie, więc poszliśmy na spacer. Dziś u nas niemalże wiosna! Ptaki śpiewają, słońce świeci. Ahh niech tak już zostanie!