Czyli mam resztki materiałów przed nowym zamówieniem więc szyję z tego co mi zostało ;)
Tak właśnie powstało jajo. Póki co jajo sztuk raz ;) ale przed Wielkanocą powstanie więcej.
A teraz nie dość, że materiałów resztki to jeszcze choroba mnie dopadła i oprócz głosu zabrała też siłę na cokolwiek...
Zła jestem tym bardziej, że właśnie w tym tygodniu zaczęły się ferie.
Mieliśmy z chłopcami tyle planów, nawet śnieg spadł wczoraj, a ja siedzę w domu i ledwo dreptam z pokoju do kuchni ehh...
Mam nadzieję, że szybko się wykuruję i będziemy szaleć :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz